WYDAWNICTWO Bez%20tytu%C5%82u_2.png-70%  

PRZEJŚCIE

search

PRZEJŚCIE

Patryk Zimny

Forma

9788360881910

17.5 x 18

50

miękka

Patryk Zimny stawia na maksymalizm i aktualizuje to hasło jako największe wyzwanie w swej poetyckiej wędrówce. Wskazuje drogę do sacrum, ku wieczności i sprawom ostatecznym, ale zarazem jeszcze wyraźniej dostrzega jej niedostępność. Widzi bowiem przepaść między patosem a trywialnością. Chce pisać o rzeczach wielkich, ale odrzuca ich

Patryk Zimny stawia na maksymalizm i aktualizuje to hasło jako największe wyzwanie w swej poetyckiej wędrówce. Wskazuje drogę do sacrum, ku wieczności i sprawom ostatecznym, ale zarazem jeszcze wyraźniej dostrzega jej niedostępność. Widzi bowiem przepaść między patosem a trywialnością. Chce pisać o rzeczach wielkich, ale odrzuca ich żałosne substytuty oferowane przez codzienność. Program poetycki Patryka Zimnego opiera się na myśleniu istotnościowym i geologii sensu, który tkwi gdzieś pod powierzchnią języka. Ale ta nienowa utopia może się spełnić wyłącznie w uparcie powtarzanym postulacie, gdyż nie ma szansy na realizację w postaci jakiegoś negatywu słowa, który mógłby odkryć prawdę z pozycji antypoezji. Wyobraźnia Zimnego zresztą jedynie przechadza się krawędzią przepaści, bez pokusy samobójczego skoku ani ryzykownego „przejścia”. Sam widok przepaści uczy pokory i wpisuje wiersze w jakiś cudzysłowowy dystans, zaznaczający, że jako niedoskonałe twory języka są jedynym sposobem zbliżenia się do prawdy. Prawdy, którą trzeba (ale której nie można) odkrywać poznaniem pozawerbalnym. I pewnie właśnie dzięki temu powstają te wiersze – jako wiarygodne świadectwa niemocy dotarcia do niej słowem. z posłowia Piotra Michałowskiego

czytaj więcej
Produkt poekspozycyjny lub końcówka magazynowa.
Może posiadać nieznaczne uszkodzenia (np. metki cenowe, przybrudzenia, zarysowania, zagięcia), które nie wpływają na funkcjonalność produktu.
7,70 zł
22,00 zł
Taniej o: 14.3 zł (-65%)


Recenzje

Na razie nie dodano żadnej recenzji.

Napisz swoją opinię

PRZEJŚCIE

Patryk Zimny stawia na maksymalizm i aktualizuje to hasło jako największe wyzwanie w swej poetyckiej wędrówce. Wskazuje drogę do sacrum, ku wieczności i sprawom ostatecznym, ale zarazem jeszcze wyraźniej dostrzega jej niedostępność. Widzi bowiem przepaść między patosem a trywialnością. Chce pisać o rzeczach wielkich, ale odrzuca ich żałosne substytuty ...

Napisz swoją opinię