search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Choć Jarosław Kaczyński lubi kokietować, że jest tylko zwykłym posłem, to nie było w historii III RP równie potężnego człowieka. Od dwóch lat trzyma on w garści cały aparat władzy i samodzielnie rządzi państwem. Tak po prostu: gdy inni chodzą do pracy, on codziennie przyjeżdża do zapuszczonego biurowca partii, siada przy wazonie z
Choć Jarosław Kaczyński lubi kokietować, że jest tylko zwykłym posłem, to nie było w historii III RP równie potężnego człowieka. Od dwóch lat trzyma on w garści cały aparat władzy i samodzielnie rządzi państwem. Tak po prostu: gdy inni chodzą do pracy, on codziennie przyjeżdża do zapuszczonego biurowca partii, siada przy wazonie z suszonym kwiatem i między gorzką herbatą a tortem od działaczki o sarnim spojrzeniu decyduje o losach kraju.
Na czym polega fenomen tego człowieka? Jaki on tak naprawdę jest i co nim kieruje? Dlaczego pół Polski go kocha, a pół nienawidzi? I jak to możliwe, że polityk tak niedzisiejszy, niekorzystający z karty do bankomatu a Internet znający tylko z wydruków, zdołał pokonać wszystkich i zgarnąć całą pulę. W mojej książce, wierzę w to głęboko, jest klucz do tej zagadki. Odnalazłem go w działalności publicznej mojego bohatera, ale też w jego świecie intymnym: rodzinnym domu, miłości do brata i osamotnieniu. W tym wszystkim, co go stworzyło i uformowało. Bo Jarosław Kaczyński z jednej strony jest charyzmatycznym przywódcą, brutalnym i pewnym siebie, a z drugiej – to człowiek czuły, tęskniący za akceptacją, uległy wobec kobiet i uciekający w samotność.
Kiedy spoglądam wstecz na minione dwa lata, przed oczami stają mi dwa obrazy. Pierwszy to rozmowa z ważnym politykiem Prawa i Sprawiedliwości: - Jarosław długo nie wytrzyma, rządząc z tylnego siedzenia. Jeszcze przed Smoleńskiem obiecał bratu, że zrobi wszystko, by jeszcze raz zostać premierem. To jego przeznaczenie.
Drugi obraz to nocne posiedzenie Sejmu z lipca 2017 roku, podczas którego Jarosław Kaczyński niespodziewanie wchodzi na mównicę i wykrzykuje: - Nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami.
A potem przywołuje do siebie jednego z posłów opozycji i z drgającym policzkiem grozi: - Oni będą siedzieć! Wszyscy będą siedzieć!
Przyrzeczenie złożone bratu i wybuch złości podczas sejmowej debaty, jak sądzę, mówią o Jarosławie Kaczyńskim więcej niż wojna o Trybunał Konstytucyjny czy cokolwiek innego. Bo pokazują co tak naprawdę tkwi w jego duszy i napędza go do działania.
Zresztą – przekonują dziś ludzie z partii – prezes właśnie sposobi się do objęcia stanowiska premiera. Kiedy książka trafi do księgarń, być może już nim będzie. A może da sobie jeszcze chwilę i zostanie nim za kilka miesięcy?
Książka powstawała przez trzy lata. Przygotowując ją, przeprowadziłem 86 wywiadów, spędziłem dziesiątki godzin w archiwach i dotarłem do dokumentów oraz historii dotąd nieopisywanych.
Do Jarosława Kaczyńskiego wysłałem odręczny list z prośbą o rozmowę (taką formę zalecił mi jego wieloletni kierowca i przyjaciel Tadeusz Kopczyński). List pozostał bez odpowiedzi. Mimo to mój bohater jest w tej książce obecny: przemawia z niepublikowanych wspomnień, które udostępnił mi jeden z jego współpracowników, i archiwalnych wywiadów.
Zabrzmi to zuchwale, lecz sądzę, że takiego portretu nie doczekał się jeszcze żaden polski polityk ostatniego ćwierćwiecza. Zapraszam w podróż do nieznanego świata Jarosława Kaczyńskiego.
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.