W „Dzikich dzieciakach” Rebecca Eckler, autorka bestsellerów „Wpadka” i „Padam na twarz”, bierze na warsztat szaleństwo związane z wychowywaniem szkraba. Jak wiedzą wszyscy rodzice małych dzieci, te dni są najdziwniejsze w życiu. Minął czas, gdy dziecko słuchało się ciebie, gdy mówiłaś „nie” i zakładało na siebie dowolny, śliczny, wybrany przez ciebie ciuszek. O nie, teraz słodkie maleństwo rzuca wyzwanie dyscyplinie, zdecydowanie mówiąc: „Nienawidzę cię”, a kwestia wyboru garderoby może doprowadzić obie strony do kompletnego załamania nerwowego. W tych krótkich, uroczych i niezwykle zabawnych opowiastkach Eckler kieruje naszą uwagę na pomijane w innych książkach zagadnienia związane z rodzicielstwem…

Rebecca Eckler jest jedną z najpopularniejszych kanadyjskich dziennikarek i pisarek. Jej artykuły pojawiają się w „Globe and Mail”, „Elle”, „Fashion”, „Chatelaine”, „House and Home”, „Mademoiselle”, „Los Angeles Times” i „New York Times”. Jej teksty regularnie ukazują się także w czasopiśmie „Maclean’s”, ogólnokrajowym kanadyjskim magazynie na temat wydarzeń w kraju i na świecie. Jej dwa pamiętniki – „Wpadka” i „Padam na twarz” – znajdują się wśród najlepiej sprzedających się książek w wielu krajach świata.

W tej książce znajdziecie momenty wzruszeń, chwile zawodu i momenty bólu. A jednocześnie Eckler robi to, w czym jest najlepsza: mówi, co myśli każdy rodzic szkraba, ale nie ma odwagi do tego się przyznać. Pomyślałby kto, że wychowywanie nastolatka jest trudne…

„Chyba nigdy nie udaje mi się zadowolić mojej »szefowej«. Jestem jej kucharką, szoferem, stylistką, asystentką ds. zakupów, nauczycielem, gosposią i powierniczką. Nawet kąpiele, które jej przygotowuję, są akurat w sam raz. Powiem wprost, robię dla niej wszystko. Ale tego ranka naleśniki odgrzewane w mikrofali są nie dość gorące. (Ależ przyrządzanie posiłku w mikrofali też jest pewną formą gotowania, tak samo jak przynoszenie z miasta gotowego jedzenia). Nie wystarcza jej masła. Sok jabłkowy jest za zimny. Nie chce Elmo. Chce Ciekawego Jurka. Chce kocyk. Ale nie ten! Tamten różowy. Nie, nie ten różowy! Tamten. Nie, tamten też nie! Och, chce ten różowy kocyk, który wcale nie jest różowy, bo jest niebieski!”.