Święta pełne okazji! 🎄

SZPITAL LEŚNY AK 665. ŚLADAMI PARTYZANCKICH FOTOGRAFII Z PUSZCZY SOLSKIEJ

SZPITAL LEŚNY AK 665 ŚLADAMI PARTYZANCKICH FOTOGRAFII Z PUSZCZY SOLSKIEJ Janusz Skowroński - Agencja Wydawnicza CB
search

    SZPITAL LEŚNY AK 665. ŚLADAMI PARTYZANCKICH FOTOGRAFII Z PUSZCZY SOLSKIEJ

    Janusz Skowroński

    Agencja Wydawnicza CB

    9788373391918

    16.5 x 24

    324

    miękka

    🎁 „Mikołaj poleca – świąteczne produkty!” zobacz więcej

    Wysyłamy w 24h + czas dostawy

    14 dni na zwrot produktu

    Koszty dostaw już od 5.99 zł

    Darmowa dostawa już od 59.99 zł

    Zamów tel.: tel.: 508768309 (Kamila)
          Pon. – Pt. 8:00 – 15:00

    Blik Przelewy24 GPay Paypo Visa Mastercard

    „Radwan”, „Korab”, „Nina” . I jeszcze „Wir”, „Grom”, „Szyszka”, „Magik”, „Murzyn”, „Sarna”, „Orsza”, „Norbert” i inni – co dziś mówią te partyzanckie pseudonimy? Szpital leśny AK „665” to nie jest zwykła książka o partyzantach Armii Krajowej. To wnikliwa próba dotarcia i odtworzenia losów tych z

    „Radwan”, „Korab”, „Nina” . I jeszcze „Wir”, „Grom”, „Szyszka”, „Magik”, „Murzyn”, „Sarna”, „Orsza”, „Norbert” i inni – co dziś mówią te partyzanckie pseudonimy? Szpital leśny AK „665” to nie jest zwykła książka o partyzantach Armii Krajowej. To wnikliwa próba dotarcia i odtworzenia losów tych z nich, którzy w maju 1944 roku na Zamojszczyźnie, w Puszczy Solskiej, doprowadzili do niespotykanego fenomenu w okupowanej Polsce. Założyli szpital leśny o kryptonimie „665”, a miesiąc później stali się uczestnikami tragicznej bitwy pod Osuchami. Autor w pasjonujący sposób podąża śladami licznych fotografii Edwarda Buczka z Biłgoraja, znakomitego dokumentalisty życia leśnych ludzi, krok po kroku odsłaniając losy bohaterów ze zdjęć. Jedni polegli pod Osuchami, inni przeżyli. Czekały na nich represje, wyroki i więzienia, zmiana życia, miejsca zamieszkania, niekiedy zmiana nazwiska. Wielu z „zaplutych karłów reakcji” losy rzuciły na Dolny Śląsk, do Wrocławia, Legnicy, Lubania czy Jeleniej Góry, do Wielkopolski i na Pomorze, gdzie układali sobie życie na nowo. Próbowali zaistnieć w nowej rzeczywistości, z różnym skutkiem. Janusz Skowroński, wnikliwy dziennikarz i pasjonat odkrywania „historii prawdziwszej”, co pokazał w swoich licznych wcześniejszych książkach, odsłania nam swój reporterski warsztat, decydując się – wzorem Tadeusza Gumińskiego czy Zygmunta Klukowskiego – na zapis w formie dziennika, wzbogaconego nieznanymi dokumentami. Jednocześnie ukazuje współczesną próbę przywrócenia pamięci o często zapomnianych bohaterach partyzanckiej Rzeczypospolitej Józefowskiej. I pisze o tym, jak dziś społeczności lokalne czy stowarzyszenia kształtują nowe spojrzenie na historię. Autor w latach 1986-1987 poznał w Lubaniu i pracował w tamtejszym szpitalu z doktorem Lucjanem Kopciem. Po wielu latach „Radwana”, komendanta szpital leśnego „665” i innych żołnierzy niezłomnych odkrył dla nas i historii. Podążmy zatem ich śladami.

    czytaj więcej
    📚 Outlet książkowy – ta sama treść, niższa cena! 📚

    Książka jest nowa i pełnowartościowa, nigdy nieużywana.

    Może pochodzić z końcówek serii, zwrotów lub nadwyżek magazynowych.
    📦 Opakowanie lub okładka mogą nosić ślady magazynowania, takie jak delikatne otarcia czy pozostałości po etykiecie.
    ✅ Treść książki jest kompletna i nieuszkodzona.
    ✅ Gwarantujemy pełną funkcjonalność – czytasz bez przeszkód!
    ✅ Świetna okazja na tanią, nową lekturę!
    -32%
      SZPITAL LEŚNY AK 665 ŚLADAMI PARTYZANCKICH FOTOGRAFII Z PUSZCZY SOLSKIEJ Janusz Skowroński - Agencja Wydawnicza CB
      40 12 
      59,00 zł
      Taniej o: 18.88 zł
      Kup teraz

      Mamy na stanie 2 szt., wysyłamy od razu.

      Wysyłamy w 24h + czas dostawy

      14 dni na zwrot produktu

      Koszty dostaw już od 5.99 zł

      Darmowa dostawa już od 59.99 zł

      Zamów tel.: tel.: 508768309 (Kamila)
            Pon. – Pt. 8:00 – 15:00

      Blik Przelewy24 GPay Paypo Visa Mastercard

      Recenzje

      Napisz swoją opinię

      SZPITAL LEŚNY AK 665. ŚLADAMI PARTYZANCKICH FOTOGRAFII Z PUSZCZY SOLSKIEJ

      „Radwan”, „Korab”, „Nina” . I jeszcze „Wir”, „Grom”, „Szyszka”, „Magik”, „Murzyn”, „Sarna”, „Orsza”, „Norbert” i inni – co dziś mówią te partyzanckie pseudonimy? Szpital leśny AK „665” to nie jest zwykła książka ...

      Napisz swoją opinię