„Marzycielski indie rock” Alexandry Savior, jak określają jej muzykę media, zdobywa coraz większą popularność.

Zaledwie 22-letnia wokalistka mieszkająca w Los Angeles przyjaźni się z Alexem Turnerem z Arctic Monkeys i The Last Shadow Puppets i to razem z nim napisała swoje pierwsze singlowe przeboje - "Shades", "M.T.M.E." czy "Mystery Girl". Wszystkie one - wyprodukowane przez Jamesa Forda (Haim, Florence and the Machine) trafiły na długo oczekiwany debiutancki krążek wokalistki - " „Belladonna Of Sadness". Jak twierdzi sama artystka - utwory na nim zawarte mogłyby służyć za ścieżkę dźwiękową do młodzieżowego horroru. Czy ma rację? To trzeba ocenić samemu, ale na pewno album utrzymany jest w niezwykłym klimacie, którego na próżno szukać u wielu 'modnych' zespołów indie.