Stanisław Berenda-Czajkowski jest autorem dwóch „opowieści kresowych”. Pierwsza z nich nosi tytuł Dni grozy i łez, a druga - którą właśnie oddajemy do rąk Czytelników - to Miłość i okrucieństwo. Ktoś, kto wgłębi się w treść owej opowieści, nie będzie zawiedziony. Niezwykle bowiem frapujący jest nie tylko tytuł tego utworu. Uważnego Czytelnika głęboko może zastanawiać cały ów - świetnie ukazany w tej opowieści - okres okrutnej wojny oraz przedziwnie mroczny klimat tamtych czasów.
Dawniejsze polskie Kresy (ponad 200 tys. km2), które państwo nasze bezpowrotnie utraciło, były podczas drugiej wojny światowej terenem, na którym osiadli tu od wieków Polacy zostali poddani bezprzykładnej eksterminacji, prowadzonej przez kolejnych „władców-uzurpatorów" tych ziem.
Wszystkie jednak te tragiczne wydarzenia historyczne to oczywiście tylko jedna I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia.Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci.
I choćby po to, aby przekonać się, jak te „rzeczy główne” zostały ukazane w tej przejmującej opowieści – warto sięgnąć po tę książkę.