search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Piotra Bonerskiego poznajemy tuż po tym, jak zostaje wdowcem. Jest zmęczony emocjami towarzyszącymi mu w ciągu ostatnich dni oraz przeżyciami minionych lat. Wyraźną ulgę przynosi mu decyzja o posegregowaniu rzeczy Ewy. Odczuwa niezwykle kojący spokój… Ten stan psychicznego odprężenia pojawił się pierwszy raz, gdy do drzwi domu zapukali
Piotra Bonerskiego poznajemy tuż po tym, jak zostaje wdowcem. Jest zmęczony emocjami towarzyszącymi mu w ciągu ostatnich dni oraz przeżyciami minionych lat. Wyraźną ulgę przynosi mu decyzja o posegregowaniu rzeczy Ewy. Odczuwa niezwykle kojący spokój… Ten stan psychicznego odprężenia pojawił się pierwszy raz, gdy do drzwi domu zapukali policjanci z wieścią o śmiertelnym wypadku jego żony. Przestraszył się wówczas samego siebie. Żadnego żalu, przygnębienia, tylko początkowe niedowierzanie, które następnie zmieniło się w uczucie wyzwolenia. Wróciło to utracone przed laty wrażenie, że może swobodnie oddychać pełną piersią. Z radością zauważył, że towarzyszący mu od dawna strach nagle zniknął. Wspomnienie tych kilku pierwszych wspaniałych i szczęśliwych lat, jakie przeżył z Ewą, mieszało się z gorzką refleksją, że większość małżeńskiego życia byli jednak nie tyle ze sobą, co obok siebie. Wyjął z szuflady granatowe pudełeczko, a z niego delikatny złoty pierścionek z niewielką cyrkonią. Od wielu już lat Bonerski nie rozstawał się z nim, traktując go jak relikwię. Ten drobiazg spoczywał w szufladzie przez wszystkie te długie lata, przez które on i Ewa byli małżeństwem. Nosił go na łańcuszku, zanim się ożenił, zdjął na krótko przed ślubem. Teraz mógł go znów nosić. Co więcej – mógł odszukać kobietę, dla której był on przeznaczony…
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.