Po spektakularnym sukcesie pokrytej złotem „Utopii” Pawbeats powraca z nowym, niestandardowym albumem. Projekt składa się z kilku integralnych części:

"Pawbeats Orchestra" to twór łączący różne aspekty naszej pracy: wydajemy album, następnie gramy go na koncercie w specjalnie przygotowanych aranżacjach, by ostatecznie otrzymać wizję i fonię na koncertowym DVD - tłumaczy bydgoski producent. „Pawbeats Orchestra” to bardzo eklektyczny album przedstawiający ciekawą interpretację muzyki miejskiej, gdzie elektronika zderza się z elementami muzyki klasycznej. Dzięki temu staje się możliwe bezkompromisowe zestawienie ze sobą gości ze świata muzyki popularnej oraz alternatywnej z artystami wywodzącymi się z korzennego hip-hopu. Na płycie gościnnie wystąpili artyści z różnych środowisk muzycznych m.in. Dwa Sławy, Natalia Nykiel, Sarcast, Justyna Steczkowska, VNM, KęKę, Kali, Tau oraz Mr. J. Medeiros (znany ze współpracy ze znanym francuskim zespołem Hocus Pocus, współzałożyciel The Procussions). W projekcie uczestniczyli także Silesian Brass Quartet i Orkiestra Opery Nova, dzięki którym możliwe stało się zrealizowanie całej wizji artystycznej.

„Zaraza” to projekt, który został zapowiadany przez wytwórnię Step Records w niekonwencjonalny i zagadkowy sposób. Pierwszy singiel – „Dom Zły”, z gościnnym udziałem Pezeta, Jurasa i Sokoła rozwiał wszelkie wątpliwości.

Pod kryptonimem Zaraza kryje się dwóch producentów: DJ B, od lat kojarzony z zespołem Molesta Ewenement, niegdyś posługujący się ksywą DJ Dobry Chłopak, autor klasycznych mixtape’ów (tj. „Sztuka Walki Wojownika”, „Styl Pijanego Mistrza”, „Wejście Smoka”) oraz Szczur, nadworny producent ekipy JWP, autor prawie wszystkich bitów na projekt Parias oraz niezliczonych podkładów m.in. dla Chady, Eldo i Molesty.- Poznaliśmy się przez Włodiego, zarówno Szczurek jak i Włodi są ze Służewca. Okazało się, że mamy zajawkę na podobne brzmienia, co naturalnie przerodziło się w pomysł na wspólny album producencki – mówi DJ B. O

O wzorowej chemii między producentami świadczyć może fakt, że większość z 13 bitów składających się na album wyprodukowali razem. Zalążki produkcji stanowiły odpowiednio dobrane, w większości mroczne i horrorcore’owe sample. Koncept płyty ustalono już na początku, już od pierwszego taktu DJ B i Szczur wiedzieli jaki efekt finalnie chcą osiągnąć. Integralną częścią projektu jest także okładka, za którą odpowiada Cybe – jeden z kultowych już warszawskich grafficiarzy, członek ekipy VHS. Słuchacze w dniu premiery otrzymają książeczkę Jego autorstwa stanowiący graficzne odwzorowanie każdego tracku składającego się na album.