search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Płyta jest podróżą przez świat k****, sprzedawcy skarpet, alkoholika z delirycznymi omamami paruzji, ordynarnego małżeństwa i wreszcie gromady umarłych na różnym poziomie śmierci.
To, co słoneczne, ma smak i jest żywe jest tylko wspomnieniem lata przed przyjściem katastrofy.
Udział w nagraniu dwóch recytatorów nadaje całości wymiar
Płyta jest podróżą przez świat k****, sprzedawcy skarpet, alkoholika z delirycznymi omamami paruzji, ordynarnego małżeństwa i wreszcie gromady umarłych na różnym poziomie śmierci.
To, co słoneczne, ma smak i jest żywe jest tylko wspomnieniem lata przed przyjściem katastrofy.
Udział w nagraniu dwóch recytatorów nadaje całości wymiar uniwersalny. Treny te nie są już tylko pieniem poety nad własnym losem, ale uniwersalną zadumą nad końcem marzeń i obumieraniem po kawałku góry lodowej w słońcu.
Nad dziećmi z okładki unosi się anioł, chroniąc niewinne tarczą swej opieki, a stare k**** opuszczane po pustkowiu się błąkają.
Oprócz Bogusława Lindy, który na to wydawnictwo stał się pełnoprawnym członkiem zespołu, w nagraniach uczestniczyli zaproszeni muzycy wzbogacając muzykę Świetlików o brzmienie akordeonu, trąbki, kwartetu smyczkowego i tercetu dętego.
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.