
search
Udostępnij

"Wiersze, które napisał Konrad są mieszaniną rustykalności, którą przywiózł ze sobą z Ligoty, miejskiego folkloru, który kultywował i kultywuje we Wrocławiu od lat, turpizmu, który nazwałby normalnością i buntu, który raz jest policzkiem wymierzonym bezsensowi, z jakim urządzono ten świat, raz - zwykłą przekorą. Ów bunt widać w
"Wiersze, które napisał Konrad są mieszaniną rustykalności, którą przywiózł ze sobą z Ligoty, miejskiego folkloru, który kultywował i kultywuje we Wrocławiu od lat, turpizmu, który nazwałby normalnością i buntu, który raz jest policzkiem wymierzonym bezsensowi, z jakim urządzono ten świat, raz - zwykłą przekorą. Ów bunt widać w samej formie wierszy i nie idzie tu o typografię a la Marinetti i spółka, a radosną żonglerkę słowem, wersem, literą. Czasami swobodnie, czasami ową grę przykrywa sędziwa szata szesnastowiecznej formy poetyckiej."

POŚPIESZ SIĘ OSTATNI EGZ. Mamy na stanie, wysyłamy od razu.
Darmowa dostawa już od 59.99 zł
Zamów tel.: tel.: 508768309 (Kamila)
Pon. – Pt. 8:00 – 15:00