search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Zastanawiałem się, jak jednym słowem określić największą zaletę Zosi? Niezawodność. Była niezawodna tam, gdzie trzeba było komuś pomóc. Niezwykle wiele pomagała mojej mamie i trwało to latami. Była więc też wytrwała. Niczego nie chciała w zamian. Bezinteresowność też była jej ważną cechą. Pomaganie było u niej jak oddychanie.
Zastanawiałem się, jak jednym słowem określić największą zaletę Zosi? Niezawodność. Była niezawodna tam, gdzie trzeba było komuś pomóc. Niezwykle wiele pomagała mojej mamie i trwało to latami. Była więc też wytrwała. Niczego nie chciała w zamian. Bezinteresowność też była jej ważną cechą. Pomaganie było u niej jak oddychanie. Dlatego nigdy nie czułem się jej dłużnikiem, którym na pewno zawsze byłem, jestem i będę. Moi rodzice przyjaźnili się z Tadeuszem Nowakiem i z jego żoną Zosią. W jakimś sensie dostałem ich w spadku. [...] Po śmierci Tadeusza (w 1991 roku) żyją jego niezwykłe wiersze. Zosia wiele zrobiła, by o nich pamiętano. Po latach związała się z profesorem UJ Staszkiem Balbusem, przyjacielem domu i wielkim znawcą poezji Nowaka. Teraz on nie pozwala, abyśmy o nim – i o niej – zapomnieli. Tomasz Jastrun
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.