
search
Udostępnij
Roth umarł proroczo w 1939 roku. Jeszcze wszyscy żyli – za chwilę to się miało zmienić. W ostatnim roku życia pisze obfitującą w pogodne rozwiązania "Legendę o świętym pijaku". Tak umie rozklepać swą pozornie realistyczną prozę, że te pełne słodyczy epizody nikomu nie przeszkadzają. Przeciwnie. Roth, jak często bywa u ludzi o
Roth umarł proroczo w 1939 roku. Jeszcze wszyscy żyli – za chwilę to się miało zmienić. W ostatnim roku życia pisze obfitującą w pogodne rozwiązania "Legendę o świętym pijaku". Tak umie rozklepać swą pozornie realistyczną prozę, że te pełne słodyczy epizody nikomu nie przeszkadzają. Przeciwnie. Roth, jak często bywa u ludzi o sentymentalnym usposobieniu, lubi dobre zakończenia. Księga Hioba kończy się dobrze, 'I żył jeszcze Ijob potem sto czterdzieści lat i oglądał dzieci swoje, i dzieci dzieci swych, aż do czwartego pokolenia. I umarł Ijob stary i syt dni'. Roth, ma się rozumieć, przebija to zakończenie. Jego Hiob (udręczony końcowymi cudami) żyje nadal. I nie dziwota. Nieskazitelne opowieści mają zapewniony żywot wieczny. Jerzy Pilch
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 59.99 zł
Zamów tel.: tel.: 508768309 (Kamila)
Pon. – Pt. 8:00 – 15:00
Powiadom mnie o zmianie ceny.
Roth umarł proroczo w 1939 roku. Jeszcze wszyscy żyli – za chwilę to się miało zmienić. W ostatnim roku życia pisze obfitującą w pogodne rozwiązania "Legendę o świętym pijaku". Tak umie rozklepać swą pozornie realistyczną prozę, że te pełne słodyczy epizody nikomu nie przeszkadzają. Przeciwnie. Roth, jak często bywa u ludzi o sentymentalnym ...