search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Pewnego dnia podszedł do mnie mężczyzna z papierosem: ma pani ogień?
Odpowiedz zajęła mi kilka lat, ale pytanie było jak iskra.
Moja wyobraźnia zajęła się i stanęła w płomieniach.
Buchały metafory – pirotechniczne, miłosne, nawet strażackie.
Kopciła się historia.
A może było tak, że to ja podeszłam, o nic się nie prosiłam,
tylko
Pewnego dnia podszedł do mnie mężczyzna z papierosem: ma pani ogień?
Odpowiedz zajęła mi kilka lat, ale pytanie było jak iskra.
Moja wyobraźnia zajęła się i stanęła w płomieniach.
Buchały metafory – pirotechniczne, miłosne, nawet strażackie.
Kopciła się historia.
A może było tak, że to ja podeszłam, o nic się nie prosiłam,
tylko kazałam sobie podać ogień. I po to samo wysłałam moje bohaterki.
Mówiąc najkrócej.
Zyta Rudzka
POŚPIESZ SIĘ OSTATNI EGZ. Mamy na stanie jesteśmy gotowi do wysyłki.
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.