TORBY NA PREZENTYBez%20tytu%C5%82u_2.png 

MĘKI DORASTANIA. DZIENNIK RACHEL

MĘKI DORASTANIA. DZIENNIK RACHEL - Akapit Press
search

    MĘKI DORASTANIA. DZIENNIK RACHEL

    Joanna Nadin

    Akapit Press

    9788365345431

    20 x 13

    392

    miękka


    Moje życie nadal jest tragicznie zwyczajne. Wciąż nie mam chłopaka, nie umiem się całować i nikt mnie nie rozumie. Do tego w domu zrobiło się strasznie ciasno, bo zamieszkał z nami dziadek, jego synek niemowlak (czyli mój wujek) i pies, który pożera meble. W dodatku mama poszła na kurs prawa jazdy (u bardzo przystojnego instruktora), a tata


    Moje życie nadal jest tragicznie zwyczajne. Wciąż nie mam chłopaka, nie umiem się całować i nikt mnie nie rozumie. Do tego w domu zrobiło się strasznie ciasno, bo zamieszkał z nami dziadek, jego synek niemowlak (czyli mój wujek) i pies, który pożera meble. W dodatku mama poszła na kurs prawa jazdy (u bardzo przystojnego instruktora), a tata wpadł w oko atrakcyjnej sąsiadce.
    Dziennik Rachel Riley cz.2 to dalszy ciąg przygód tragicznie zwyczajnej nastolatki z Saffron Walden. Książka Joanny Nadin to bezkompromisowa i przezabawna powieść o dojrzewaniu i nastoletnich perypetiach we współczesnej wielokulturowej Anglii

    czytaj więcej
    Produkt może mieć uszkodzone opakowanie, metkę cenową lub naruszoną plombę fabryczną opakowania.
    Uszkodzenia nie wpływają na funkcjonalność produktu.
    Produkt jest nieużywany, kompletny i fabrycznie nowy.
      MĘKI DORASTANIA. DZIENNIK RACHEL - Akapit Press
      11,20 zł
      32,00 zł
      Taniej o: 20.8 zł (-65%)


      Recenzje

      Na razie nie dodano żadnej recenzji.

      Napisz swoją opinię

      MĘKI DORASTANIA. DZIENNIK RACHEL


      Moje życie nadal jest tragicznie zwyczajne. Wciąż nie mam chłopaka, nie umiem się całować i nikt mnie nie rozumie. Do tego w domu zrobiło się strasznie ciasno, bo zamieszkał z nami dziadek, jego synek niemowlak (czyli mój wujek) i pies, który pożera meble. W dodatku mama poszła na kurs prawa jazdy (u bardzo przystojnego instruktora), a tata wpadł w oko ...

      Napisz swoją opinię