WYDAWNICTWO Bez%20tytu%C5%82u_2.png-70%  

KEFIR W KAIRZE, CZYLI PODRÓŻE PALCEM PO MAPIE Michał Rusinek

KEFIR W KAIRZE, CZYLI PODRÓŻE PALCEM PO MAPIE Michał Rusinek - Znak Emotikon
search

    KEFIR W KAIRZE, CZYLI PODRÓŻE PALCEM PO MAPIE Michał Rusinek

    Michał Rusinek

    Znak Emotikon

    9788324075720

    27.4 x 24

    112

    twarda

    Bez względu na to, ile masz lat,

    już czas, by zacząć zwiedzać świat.

    Na podróż nie masz forsy? Czasu?

    Wystarczy spojrzeć do atlasu

    albo zakręcić raz globusem,

    a wtedy pomkniesz jednym susem

    do Azji albo do Afryki –

    nie martwiąc się upałem dzikim.

    Umówmy się, że na trzy-cztery

    skoczysz do którejś z dwóch Ameryk.

    Przebiegniesz truchtem

    Bez względu na to, ile masz lat,

    już czas, by zacząć zwiedzać świat.

    Na podróż nie masz forsy? Czasu?

    Wystarczy spojrzeć do atlasu

    albo zakręcić raz globusem,

    a wtedy pomkniesz jednym susem

    do Azji albo do Afryki –

    nie martwiąc się upałem dzikim.

    Umówmy się, że na trzy-cztery

    skoczysz do którejś z dwóch Ameryk.

    Przebiegniesz truchtem Europę,

    w Australii też postawisz stopę.

    Zapytasz: „Czy to się tak da?”.

    Odpowiedź zna książeczka ta.

    Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

    czytaj więcej
    Produkt poekspozycyjny lub końcówka magazynowa.
    Może posiadać nieznaczne uszkodzenia (np. metki cenowe, przybrudzenia, zarysowania, zagięcia), które nie wpływają na funkcjonalność produktu.
      KEFIR W KAIRZE, CZYLI PODRÓŻE PALCEM PO MAPIE Michał Rusinek - Znak Emotikon
      22,50 zł
      44,99 zł
      Taniej o: 22.5 zł (-50%)


      Recenzje

      Na razie nie dodano żadnej recenzji.

      Napisz swoją opinię

      KEFIR W KAIRZE, CZYLI PODRÓŻE PALCEM PO MAPIE Michał Rusinek

      Bez względu na to, ile masz lat,

      już czas, by zacząć zwiedzać świat.

      Na podróż nie masz forsy? Czasu?

      Wystarczy spojrzeć do atlasu

      albo zakręcić raz globusem,

      a wtedy pomkniesz jednym susem

      do Azji albo do Afryki –

      nie martwiąc się upałem dzikim.

      Umówmy się, że na trzy-cztery

      ...

      Napisz swoją opinię