search
Udostępnij
Darmowa dostawa już od 100 zł
Dwie zagadkowe opowieści z zaskakującą puentą.
Książka, która zaprasza do stawiania zaskakujących pytań, poszukiwania niestandardowych odpowiedzi, uważnego poznawania otaczającego świata i dodania szczypty filozofii do codzienności.
W miasteczku Piano życie toczy się z pozoru cicho, spokojnie i dość konwencjonalnie. A jednak nie brakuje tu
Dwie zagadkowe opowieści z zaskakującą puentą.
Książka, która zaprasza do stawiania zaskakujących pytań, poszukiwania niestandardowych odpowiedzi, uważnego poznawania otaczającego świata i dodania szczypty filozofii do codzienności.
W miasteczku Piano życie toczy się z pozoru cicho, spokojnie i dość konwencjonalnie. A jednak nie brakuje tu barwnych postaci, takich jak żywiołowy dyrygent o jakże adekwatnym przydomku Allegro. Ma niezwykły talent – potrafi tak dyrygować hałasem, by zmienić go w muzykę. Stąd jego obecność jest nieodzowna na przykład podczas robót budowlanych – dzięki batucie, którą wymachuje niemal jak czarodziejską różdżką, odgłosy pracujących koparek, dźwigów, młotów pneumatycznych nie są dla mieszkańców miasteczka ani trochę uciążliwe. Tym bardziej dotkliwe okazuje się nagłe zniknięcie pana Allegro! Narastający hałas i kakofonia dźwięków stają się nie do zniesienia. Co się stało ze słynnym dyrygentem? Mroczny trop wiodący śladem złamanej batuty i czarnego samochodu prowadzi do zaskakującego odkrycia…
Tymczasem po drugiej stronie książki do pewnego domu wprowadza się nowy lokator. To pisarz, który korzystając z nocnej ciszy, zamierza tworzyć w skupieniu swe dzieła. Niestety już pierwszej nocy ciszę zakłócają dziwaczne dźwięki dobiegające z ostatniego mieszkania na poddaszu. Pisarz już ma powiedzieć do słuchu hałasującemu sąsiadowi, gdy odkrywa, że zza drzwi mieszkania dobiegają także niepokojące w swej wymowie słowa: dusić, szwajcar, ząbek, paluszki, klepsydra…
Dziwne zachowanie sąsiada i śmiertelne zatrucie błąkającego się po kamienicy psa tylko potwierdzają najgorsze przypuszczenia pisarza…
Atmosferę rosnącej niepewności, zagubienia, niepokoju, a w końcu grozy wydatnie wzmacniają nowatorskie, frapujące i pełne emocji Ilustracje. Skłębiona w liniach i zygzakach plątanina dźwięków, ciemne kształty w czarnym samochodzie, wykrzywione grymasem twarze, wytrzeszczone strachem oczy – awangardowe, niepokorne rysunki Gosi Kulik prowadzą czytelnika w głąb obu opowieści aż do zaskakującego przewrotnego końca.
Dwie historie połączone w jedną książkę typu tête-bêche pozornie nie wiążą się narracyjnie ze sobą, jednak konstrukcją opowieści, projektem graficznym i typograficznym tworzą dopełniającą się całość. Opowieść przechodzi tu w opowieść, stając się urzeczywistnionym pomysłem autorów na książkę, która nie ma końca.
Ta książka, będąca z jednej strony onomatopeiczną opowieścią, z drugiej zaś historią opartą na grze słów i wykorzystującą ich dwuznaczność, nie tylko zaprasza młodego czytelnika do podążenia tropem tajemniczych historii. To również zachęta do rozważań i dyskusji nad znaczeniem dźwięków, słów i obrazów oraz nad nieporozumieniami związanymi z błędnym odczytaniem kodów werbalnego i wizualnego.
Publikacji towarzyszą również dwa interesujące dodatki – „Praktyczny zielnik pana Marka” oraz „Mały słowniczek terminów muzycznych” – w których wyjaśniono pojawiające siew tekście terminy muzyczne oraz dodano garść interesujących informacji z zakresu ziołolecznictwa związanych z poruszaną w książce tematyką.
Niedostępny
Darmowa dostawa już od 100 zł
Na razie nie dodano żadnej recenzji.