WYDAWNICTWO Bez%20tytu%C5%82u_2.png-70%  

PRZED ŁUPASZKĄ U KMICICA Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer "Zyga"

PRZED ŁUKAPSZKĄ U KMICICA Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer Zyga - MIreki
search

    PRZED ŁUPASZKĄ U KMICICA Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer "Zyga"

    Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer "Zyga"

    MIreki

    9788364452543

    21.5 x 15

    332

    twarda

    Uratowanych z podstępnej sowieckiej likwidacji partyzantów "Kmicica" zebrał pod swoją komendę w 5 Wileńskiej Brygadzie AK Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka".

    Fragmenty książki:

    "Zostawiwszy oddział na bazie pod dowództwem pchor. „Ostroga” jedziemy do Ludwinowa. Z informacji, które do nas przeciekły miały być rozmowy z sowieckimi

    Uratowanych z podstępnej sowieckiej likwidacji partyzantów "Kmicica" zebrał pod swoją komendę w 5 Wileńskiej Brygadzie AK Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka".

    Fragmenty książki:

    "Zostawiwszy oddział na bazie pod dowództwem pchor. „Ostroga” jedziemy do Ludwinowa. Z informacji, które do nas przeciekły miały być rozmowy z sowieckimi partyzantami. Mamy przeprowadzić rozmowy w Niesłuczy koło Naroczy. Z Ludwinowa wszyscy jedziemy konno przez Kupę w nocy, okrążamy od zachodu Narocz i jedziemy do Niesłuczy. Jadą: „Kmicic”, „Maks”, „Podbipięta”, „Gryf”, „Tarzan”, „Akacja”, „Dzięcioł” i Władek. Do domu letniskowego w Niesłuczy, skąd wyruszaliśmy z „Kmicicem” w pole w marcu. Tutaj „Kmicic” rozmawiał z Markowem. Nie wiem czy dostał rozkaz, aby z nimi rozmawiać, czy też z własnej inicjatywy. Konie rozsiodłaliśmy, pasą się, a „Kmicic” poszedł na rozmowy. Sam poszedł na rozmowy z Markowem, nikt mu nie towarzyszył. [...] A to był Markow. Pijany, zalany szedł znad jeziora. Przystojny mężczyzna, w mundurze niemieckim, w furażce, on przeważnie tak chodził."

    "W terenie spotykaliśmy się ciągle z partyzantką sowiecką. Wówczas wymienialiśmy hasła ustalone przez nasze i sowieckie dowództwo. Najczęściej to były hasła: Moskwa, Warszawa, Wołga, Wisła itp., po czym spokojnie rozchodziliśmy się, każdy w swoja stronę. O wydarzeniach politycznych byli szybciej informowani, bo już 6 lipca 1943 roku oznajmili nam po spotkaniu o śmierci gen. Sikorskiego. Partyzanci sowieccy, jak i ludność miejscowa, nazywała nas Legionami, a nam wówczas i na myśl nie przychodziło, że w Polsce oddziały partyzanckie dzielą się na jakieś AK, AL bądź BCH czy tez NSZ – ot była partyzantka polska i sowiecka. [...] Komendant utrzymywał kontakty za pomocą łączników z siatką naszego podziemia, a mając w swym obrębie sowiecką brygadę dowodzoną przez Markowa, o którym już uprzednio wspominałem, utrzymywał z nią ścisły związek, który później przyczynił się do tragedii."

    czytaj więcej
    Produkt poekspozycyjny lub końcówka magazynowa.
    Może posiadać nieznaczne uszkodzenia (np. metki cenowe, przybrudzenia, zarysowania, zagięcia), które nie wpływają na funkcjonalność produktu.
      PRZED ŁUKAPSZKĄ U KMICICA Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer Zyga - MIreki
      12,22 zł
      34,90 zł
      Taniej o: 22.69 zł (-65%)

      Mamy dużo na stanie i jesteśmy gotowi do wysyłki.

      Wysyłamy w 24h + czas dostawy

      14 dni na zwrot produktu

      Koszty dostaw już od 8.90 zł

      Darmowa dostawa już od 100 zł

      Blik Przelewy24 GPay Visa Mastercard

      Recenzje

      Na razie nie dodano żadnej recenzji.

      Napisz swoją opinię

      PRZED ŁUPASZKĄ U KMICICA Zygmunt Mieczysław Grunt-Mejer "Zyga"

      Uratowanych z podstępnej sowieckiej likwidacji partyzantów "Kmicica" zebrał pod swoją komendę w 5 Wileńskiej Brygadzie AK Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka".

      Napisz swoją opinię