TORBY NA PREZENTYBez%20tytu%C5%82u_2.png 

AUSCHWITZ RESIDENCIA DE LA MUERTE WERSJA HISZPAŃSKA Adam Bujak

AUSCHWITZ RESIDENCIA DE LA MUERTE WERSJA HISZPAŃSKA Adam Bujak - Biały Kruk
search

    AUSCHWITZ RESIDENCIA DE LA MUERTE WERSJA HISZPAŃSKA Adam Bujak

    Biały Kruk

    9788360292471

    24 x 29.5

    128

    Hiszpański

    twarda

    "Człapiemy po rozmokłym, gliniastym gruncie pełni strachu i u kresu sił. Dochodzimy do naszych nowych grobów, jak to nazwaliśmy nasze nowe domy. Zanim doczłapaliśmy się do nowego miejsca, ledwo zaczerpnęliśmy świeżego powietrza, już kilku z nas oberwało pałkami po głowach. Już lała się krew z rozciętych głów lub okaleczonych twarzy.

    "Człapiemy po rozmokłym, gliniastym gruncie pełni strachu i u kresu sił. Dochodzimy do naszych nowych grobów, jak to nazwaliśmy nasze nowe domy. Zanim doczłapaliśmy się do nowego miejsca, ledwo zaczerpnęliśmy świeżego powietrza, już kilku z nas oberwało pałkami po głowach. Już lała się krew z rozciętych głów lub okaleczonych twarzy. To jest pierwsze przywitanie nowo przybyłych. Wszyscy są oszołomieni i rozglądają się, dokąd to ich zaprowadzono. Zaraz informują nas, że oto mamy próbkę życia obozowego. Panuje tutaj żelazna dyscyplina. Tutaj znajdujemy się w obozie śmierci. Jest to martwa wyspa. Człowiek nie przybywa tutaj, aby żyć, lecz aby wcześniej czy później znaleźć swą śmierć. Tu nie ma miejsca dla życia. Jest to rezydencja śmierci...".


    czytaj więcej
    Produkt może mieć uszkodzone opakowanie, metkę cenową lub naruszoną plombę fabryczną opakowania.
    Uszkodzenia nie wpływają na funkcjonalność produktu.
    Produkt jest nieużywany, kompletny i fabrycznie nowy.
      AUSCHWITZ RESIDENCIA DE LA MUERTE WERSJA HISZPAŃSKA Adam Bujak - Biały Kruk
      24,15 zł
      69,00 zł
      Taniej o: 44.85 zł (-65%)


      Recenzje

      Na razie nie dodano żadnej recenzji.

      Napisz swoją opinię

      AUSCHWITZ RESIDENCIA DE LA MUERTE WERSJA HISZPAŃSKA Adam Bujak

      "Człapiemy po rozmokłym, gliniastym gruncie pełni strachu i u kresu sił. Dochodzimy do naszych nowych grobów, jak to nazwaliśmy nasze nowe domy. Zanim doczłapaliśmy się do nowego miejsca, ledwo zaczerpnęliśmy świeżego powietrza, już kilku z nas oberwało pałkami po głowach. Już lała się krew z rozciętych głów lub okaleczonych twarzy. ...

      Napisz swoją opinię