TORBY NA PREZENTYBez%20tytu%C5%82u_2.png 

BALLADA PŁONĄCEGO DĘBU Karol Szewczuk

BALLADA PŁONĄCEGO DĘBU Karol Szewczuk - Poligraf
search

    BALLADA PŁONĄCEGO DĘBU Karol Szewczuk

    Karol Szewczuk

    Poligraf

    9788378566632

    14.5 x 20.5

    208

    miękka

    Spomiędzy drzew zaczęły się wyłaniać nienaturalnie pokrzywione sylwetki oraz dziesiątki, jeśli nie setki blado błyszczących oczu. Łby jeden po drugim wychylały się z równego szeregu ponurych drzew iglastych, które – jakby trącone ohydnym oddechem potworów – sprawiały wrażenie spaczonych i podupadłych. W powietrzu zaczął unosić

    Spomiędzy drzew zaczęły się wyłaniać nienaturalnie pokrzywione sylwetki oraz dziesiątki, jeśli nie setki blado błyszczących oczu. Łby jeden po drugim wychylały się z równego szeregu ponurych drzew iglastych, które – jakby trącone ohydnym oddechem potworów – sprawiały wrażenie spaczonych i podupadłych. W powietrzu zaczął unosić się odór zgniłego mięsa oraz smoły. Tak rozpoczyna się atak Czarnokłów na spokojną wioskę Ustronie. Wkrótce okazuje się, że upiorne potwory nie tylko łakną krwi ludzi, ale też są narzędziem w rękach tych, którzy od dawna planowali wojnę między Walezją a Harfingarem. Wyklęci próbują wykorzystać magiczną moc przeciw ludzkości. Czy znajdzie się ktoś, kto stanie do walki ze zbuntowanymi magami…?

    czytaj więcej
    Produkt może mieć uszkodzone opakowanie, metkę cenową lub naruszoną plombę fabryczną opakowania.
    Uszkodzenia nie wpływają na funkcjonalność produktu.
    Produkt jest nieużywany, kompletny i fabrycznie nowy.
      BALLADA PŁONĄCEGO DĘBU Karol Szewczuk - Poligraf
      9,45 zł
      31,50 zł
      Taniej o: 22.05 zł (-70%)


      Recenzje

      Na razie nie dodano żadnej recenzji.

      Napisz swoją opinię

      BALLADA PŁONĄCEGO DĘBU Karol Szewczuk

      Spomiędzy drzew zaczęły się wyłaniać nienaturalnie pokrzywione sylwetki oraz dziesiątki, jeśli nie setki blado błyszczących oczu. Łby jeden po drugim wychylały się z równego szeregu ponurych drzew iglastych, które – jakby trącone ohydnym oddechem potworów – sprawiały wrażenie spaczonych i podupadłych. W powietrzu zaczął ...

      Napisz swoją opinię